Podsumowanie 2021 r. w Girls Money Club – czyli od zera do największej społeczności inwestorek w Polsce

W ciągu zaledwie kilku miesięcy projekt Girls Money Club przeszedł drogę od pomysłu do powstania największej w Polsce społeczności kobiet zainteresowanych inwestowaniem i budowaniem kilku źródeł przychodów.

W ciągu zaledwie kilku miesięcy projekt Girls Money Club przeszedł drogę od pomysłu do powstania największej w Polsce społeczności kobiet zainteresowanych inwestowaniem i budowaniem kilku źródeł przychodów.

To będzie pierwsze podsumowanie roku w projekcie Girls Money Club – czyli społeczności dziewczyn zainteresowanych tematyką pieniędzy, inwestowania, zdalnej pracy i tworzenia kilku źródeł przychodów.

Jeśli miałabym ocenić miniony rok jednym słowem, to byłaby nim: spontaniczność. Projekt bowiem rozwinął się w organiczny i zupełnie zaskakujący sposób – w rezultacie, wiele decyzji podejmowałam w nim ad hoc, bazując na potrzebie chwili, a nie na długoterminowych planach.

To podsumowanie piszę więc w dużym stopniu dla siebie, aby poprzedni rok uporządkować. Piszę go jednak także dla każdej osoby, która tworzy jakieś własne projekty – aby pokazać, jak w praktyce wygląda tworzenie nawet niewielkiej społeczności od podstaw, przy ograniczonych zasobach wolnego czasu.

Podsumowanie 2021 roku w Girls Money Club dzielę na kilka głównych części. Są nimi:

  • Pomysł
  • Grupa na Facebooku
  • Strona www i blog
  • Newsletter
  • Kurs inwestowania od podstaw
  • Wyzwanie
  • Zespół

A na końcu, uchylę także rąbka tajemnicy w kwestii planów na 2022 rok.

A więc – zaczynamy!

Pomysł

Tak naprawdę największym momentem przełomowym 2021 roku okazał się powrót do moich korzeni – czyli do edukacji finansowej. Ten temat czuję od lat – już na studiach, wraz z przyjaciółmi ze studiów, zaczęłam wydawać magazyn o inwestowaniu TREND, który był obecny na polskim rynku przez dekadę.

Mimo że w mojej codziennej pracy analitycznej edukacja jest codziennością – piszę analizy, komentarze i raporty, występuję na konferencjach, wykładam na uczelniach, i przecież napisałam także książkę o inwestowaniu w surowce („Świat surowców”), to i tak było mi za mało.

Z jednej strony, mam wdzięczną – i uważam, że też potrzebną – niszę na rynku finansowym, jaką jest szerzenie wiedzy o możliwościach inwestowania w surowce, takie jak ropa naftowa, złoto czy kawa. Ale z drugiej strony, zdaję sobie sprawę z tego, że ta wiedza dociera głównie do inwestorów doświadczonych – czyli niekoniecznie do tych osób, które potrzebują edukacji finansowej najbardziej.

Tymczasem na rynku kapitałowym od lat istnieje grupa osób zupełnie przez ten rynek niedocenianych. A są nią kobiety. Rynek finansowy jest zdominowany przez mężczyzn pod wieloma względami – widać to w raportach, na wydarzeniach, w grupach w mediach społecznościowych, itd. Szerzej o tym pisałam w tym artykule. Ponadto, cała retoryka marketingowo-reklamowa i edukacyjna też jest skierowana do mężczyzn – promuje rywalizację, pogoń za dużymi zyskami i częste dokonywanie transakcji. Czyli dokładnie to, z czym większość kobiet się nie identyfikuje (aczkolwiek oczywiście nie wszystkie – nie generalizujmy).

Rynek finansowy to po prostu męski świat. Ale zamiast zastanawiać się, czy to źle czy dobrze, po prostu chciałam sprawdzić, ile dziewczyn faktycznie chce otwarcie rozmawiać o pieniądzach we własnym gronie – i jakie są ich konkretne potrzeby. W końcu, sama jestem kobietą – i wiem z własnego doświadczenia, jak i o czym rozmawiamy z koleżankami w kontekście pieniędzy.

Girls Money Club powstał więc głównie po to, aby stworzyć dla dziewczyn przestrzeń do rozmów o kasie i o inwestowaniu. Projekt powstał bez oczekiwań, na spontanie, z czystej ciekawości i własnej potrzeby inspirujących rozmów w kobiecym gronie.

A tymczasem przekształcił się w coś znacznie większego – w społeczność, która przerosła moje oczekiwania.

Więcej o tym, skąd wziął się pomysł na GMC i jakie jest motto naszej społeczności, napisałam w poście z okazji pół roku klubu.

Grupa na Facebooku

Trzonem społeczności była założona pod koniec stycznia 2021 r. grupa na Facebooku: Girls Money Club [praca zdalna | inwestowanie od podstaw]. Grupa w mediach społecznościowych to naturalne miejsce do rozmów i do dzielenia się wiedzą o inwestowaniu, pracy zdalnej czy prowadzeniu biznesu.

Aby do grupy dołączyły pierwsze dziewczyny (nie tylko moje koleżanki), wspomniałam o niej w kilku innych społecznościach w mediach społecznościowych. Później jednak grupa rozwijała się już organicznie. W trzy miesiące przekroczyła próg 2000 członkiń, a cały 2021 rok zakończyła liczbą niemal 6100 członkiń.

O tym, w jaki sposób budowała się społeczność GMC poprzez grupę, napisałam więcej w tym artykule.

Za największy sukces uznaję to, że większość dziewczyn dołączyła do grupy z polecenia dotychczasowych członkiń – społeczność rozwijała się więc w stabilny i niewymuszony sposób. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że takie miejsce było po prostu potrzebne.

Coraz większa liczba członkiń to duża satysfakcja, ale i wyzwanie, by utrzymać jej kameralny charakter i otwartą przyjazną atmosferę. I właśnie dlatego w kolejnych miesiącach chcę stawiać na dalszy organiczny rozwój grupy, utrzymanie jakościowych edukacyjnych treści oraz wzajemne wsparcie i umacnianie więzi między jej członkiniami.

W ciągu 11 miesięcy od powstania grupy Girls Money Club, dołączyło do niej prawie 6100 dziewczyn.

Poza grupą na Facebooku, więcej edukacyjnych treści zaczęłam publikować także na profilu Girls Money Club PL na Facebooku, jak również na moim Instagramie.

Strona www i blog

Gdy rozwój grupy zaczął nabierać tempa, naturalną konsekwencją było stworzenie strony internetowej, gdzie mogłyby pojawiać się dłuższe artykuły edukacyjne.

Pod koniec marca 2021 r., czyli dwa miesiące po założeniu grupy GMC na Facebooku, powstał blog girlsmoneyclub.pl. W ubiegłym roku, trafiło na niego 12 tysięcy unikalnych użytkowników. Nie jest to jakiś szalony wynik, ale nadal jest to dwa razy większa liczba osób niż wielkość grupy na Facebooku. Jest to też przyzwoity rezultat, biorąc pod uwagę brak skupienia się na promowaniu bloga.

W 2021 r. na bloga girlsmoneyclub.pl zajrzało 12 tys. unikalnych użytkowników.

Niemniej, utrzymałam w miarę dużą regularność, jeśli chodzi o tworzenie postów. W 2021 roku (a dokładniej, od drugiej połowy marca) na blogu ukazały się 53 artykuły, przy czym ja byłam autorką 51 z nich. Daje to średnio prawie 1,3 tekstu na tydzień. Ogólnie, zarówno w poprzednim roku, jak i w kolejnym, w planach jest utrzymanie tempa tworzenia przynajmniej jednego dłuższego artykułu tygodniowo.

Największym zainteresowaniem cieszyły się posty, dotyczące absolutnych podstaw inwestowania, jak również te związane z pracą zdalną oraz tworzeniem kilku źródeł przychodów. Pełna rozpiska najpopularniejszych postów 2021 r. znajduje się tutaj.

Newsletter

Jeśli miałabym wskazać obszar, który w 2021 roku przyniósł mi w Girls Money Club najwięcej radości i spełnienia, to byłby to newsletter. Jest on wysyłany w każdy piątek – a pierwsza wiadomość dotarła do subskrybentek dokładnie 5 marca 2021 r.

Na koniec 2021 roku do newslettera zapisanych było już prawie 1500 osób (w ogromnej większości dziewczyn), i to uwzględniając już regularne „czyszczenie” osób nieaktywnych. W rezultacie, zaangażowanie czytelników newslettera jest ogromne i bije wszelkie średnie, zarówno te ogólne, jak i stricte branżowe.

Od pierwszej wysyłki newslettera do końca 2021 r., przeciętna otwieralność maila (open rate) przekroczyła 42%, przy 7-procentowym wskaźniku kliknięć (click rate).

Są to znacznie wyższe wartości niż benchmarki MailerLite (z którego korzystam), wskazujące na ogólną OR rzędu 25%, a CR na poziomie 3,8% (tu znajdziecie pełne statystyki, także te dotyczące poszczególnych branż).

Ta liczba zadowala mnie również z innej przyczyny. Ze względu na fakt, że domena girlsmoneyclub.pl jest relatywnie młoda, a maile zawierały linki i grafiki, wciąż wpadają one często do zakładki Oferty lub nawet Spam (coraz rzadziej, ale jednak). To oznacza, że statystyki OR i CR są świetne przy założeniu ograniczonej widoczności maili.

Jakie były przyczyny rozwoju newslettera i dużego zaangażowania czytelniczek? Wskazałabym trzy główne:

  • Kuszący lead magnet (ebook „50 sposobów na zarabianie”);
  • Regularność (newsletter pojawiał się w każdy piątek, bez wyjątku);
  • Edukacyjno-rozrywkowy charakter newslettera (tłumaczenie prostym językiem najważniejszych wydarzeń ze świata finansów, inspiracje dotyczące kariery i biznesu, polecajki do czytania/oglądania, itd.).

I już wiem, że największym wyzwaniem w 2022 roku będzie dokładnie to samo, co w roku poprzednim – czyli regularność. Pisanie newslettera stało się w 2021 roku moją tradycją, kultywowaną w każdy czwartkowy wieczór – a to wymagało pewnej dyscypliny.

Newsletter Girls Money Club jest chętnie czytany!

Kurs inwestowania od podstaw

Konsekwencją rozrastającej się grupy Girls Money Club na Facebooku była duża ilość ciekawych pomysłów na jej rozwój. Jeden z nich pojawiał się wyjątkowo często, i to już od samego początku – a był to pomysł na stworzenie kursu inwestowania od samiutkich podstaw. Co więcej, miał być to kurs tworzony przez dziewczynę dla innych dziewczyn.

Z jednej strony, zaskoczyło mnie to, jak szybko zaczęły pojawiać się pytania o kurs. Ale z drugiej strony, samo zainteresowanie takim produktem nie było dla mnie zupełną niespodzianką. W końcu kursy online przeżywają prawdziwy renesans, a wiele osób lubi taki skondensowany i przystępny sposób nauki.

Zresztą – każdy, kto chociaż raz kupił jakikolwiek kurs online, wie, że często jego największą wartością jest społeczność, która się wokół niego tworzy – na ogół, zamknięta grupa na Facebooku lub w innym medium społecznościowym, w której analizowane są bieżące postępy i gdzie można uzyskać odpowiedzi na konkretne, spersonalizowane pytania.

Kursy niekoniecznie są więc alternatywą książek, lecz raczej ich uzupełnieniem i pewną „drogą na skróty” dla zabieganych.

I tak, w czerwcu 2021 r. na rynku pojawił się pierwszy kurs inwestowania, skierowany tylko do kobiet: „Inwestowanie od podstaw – od zera do pierwszej transakcji” . Cel był jeden: stworzenie solidnej, ale nieprzytłaczającej porcji wiedzy dla niefinansistek, która byłaby idealnym rozpoczęciem przygody z inwestowaniem – z uwzględnieniem stopniowego wdrażania się w różne instrumenty finansowe i odpowiedniego zarządzania ryzykiem. No i oczywiście – z uwzględnieniem potrzeb kobiet, takich jak np. brak czasu na aktywne zarządzanie swoim kapitałem.

O całej historii tworzenia kursu od podstaw jeszcze zapewne napiszę, ale skoro to podsumowanie, to skupmy się na najważniejszych liczbach i wnioskach.

Najpierw liczby:

  • Kurs kupiło w I edycji 75 dziewczyn, zaś w drugiej edycji – 84 dziewczyny (przy czym 26 w okresie Black Weekend);
  • Cena kursu oscylowała w granicach 449-579 zł, w zależności od momentu kupna;
  • Przychody z kursu wyniosły około 80 tys. zł, przy kosztach rzędu nieco ponad 10 tys. zł.

Przychody z kursu były największym składnikiem przychodów projektu GMC i zapewniły projektowi nie tylko przetrwanie na kolejny rok, ale i jego rozwój w 2022 r. Celowo w 2021 r. nie korzystałam ze wsparcia żadnych sponsorów (mimo że takie propozycje się pojawiały) – chciałam, aby zwłaszcza na początku, GMC nie miał celu komercyjnego, lecz po prostu zarobił na siebie i dalszy rozwój. I, przede wszystkim, aby na pierwszym miejscu stawiał budowanie społeczności.

A teraz – nie mniej ważne – wnioski z kursu:

  • Większość uczestniczek kursu faktycznie założyła rachunki maklerskie (na ogół po raz pierwszy w życiu), w tym rachunki IKE i IKZE.
  • Dokonały one także swoich pierwszych transakcji na akcjach oraz jednostkach funduszy ETF, niektóre również inwestowały na rynku obligacji.
  • Absolwentki kursu zaczęły rozróżniać możliwości zarządzania swoimi pieniędzmi i doboru odpowiednich instrumentów, w zależności od tego, czy chodzi o finansową poduszkę bezpieczeństwa, budowę portfela długoterminowego w oparciu o pasywne inwestycje, czy też o aktywne inwestowanie.

Opinie kursantek były dla mnie największą radością, ponieważ o jakości jakiegokolwiek kursu świadczą jego namacalne efekty.

Wyzwanie

Końcówka roku była dla mnie okresem większego odpoczynku, także w zakresie prac nad Girls Money Club. Niemniej, stwierdziłam, że fajnym akcentem na zakończenie roku będzie wyzwanie, podsumowujące 7 różnych obszarów życia.

Ot, taka wisienka na torcie.?

To wyzwanie miało być przede wszystkim przyjemnością i inspiracją dla grupowiczek, ze mną włącznie. Jako weteranka robienia różnych planów i podsumowań, doskonale bowiem poznałam się już na tym, co u mnie się zupełnie nie sprawdza (dlatego wszystkie podziały na cele roczne, miesięczne i tygodniowe wyrzuciłam do kosza), a co działa świetnie (np. metoda małych kroków i skupienie na najbliższych celach).

Co więcej, miałam już swój szablon robienia podsumowań, który stosowałam we wcześniejszych latach. Więc wystarczyło go rozszerzyć i udostępnić także innym.

Ostatecznie, powstał z tego całkiem spory materiał, obejmujący 7 różnych obszarów życia, a były to: kariera, finanse osobiste, zdrowie, psychika i emocje, relacje, energia/produktywność, oraz pasje, hobby i rozwój osobisty. Łącznie jest to około 150 stron tekstów i zadań, przy czym same konkrety, przetestowane wcześniej na mnie.

I znów, miał być to spontan na szybko, a tymczasem do wyzwania dołączyło aż 478 osób!

Ci, którzy dołączyli do niego najszybciej, otrzymali wszystkie materiały za darmo – natomiast później wyzwanie trafiło do sklepu GMC.

Ogólnie, spodobała mi się zasada: im później, tym drożej – ponieważ docenia ona osoby, które tworzą społeczność najdłużej, dając im dostęp do większej liczby materiałów.

Zespół

Zanim przejdę do planów na 2022 rok, jeszcze jedna ważna rzecz – taki mały reality check.

Wszystkie powyższe działania, czyli de facto tworzenie Girls Money Club od samiutkich podstaw, to było – i nadal jest – naprawdę sporo pracy. A ja nie jestem w stanie poświęcić na nie całych moich dni, ponieważ w minionym roku miałam nie tylko pracę w domu maklerskim, ale i różne wykłady i nagrania. Już nie mówiąc o procesie pisania książek, do którego wróciłam – ale na którym poległam totalnie, właśnie ze względu na nieoczekiwany szybki rozwój GMC.

Nie byłabym w stanie ogarnąć tego wszystkiego naraz. O ile ja sama skupiałam się głównie na tworzeniu treści, to ogromną część technicznej pracy przejął zespół wirtualnych asystentek z teamu Resultea (Iza, Iwona, Krzysia, Ewa), z którymi nawiązałam współpracę już od samego początku projektu. Wspominałam o tym już w tym poście.

Zresztą, w późniejszych miesiącach współpraca ta rozwijała się naprawdę dynamicznie – dziewczyny wsparły mnie w tworzeniu strony internetowej oraz w wielu technicznych aspektach tworzenia newslettera czy kursu online. Już nie mówiąc o tym, że – jako osoby, które widziały już wiele projektów online – na bieżąco pomagały mi w planowaniu kolejnych działań i ogólnie ogarnianiu wszystkiego. (Dziewczyny, dziękuję!)

Tak szybki rozwój naszej współpracy nie był planowany – ale naturalnie wynikał z dynamicznego rozwoju projektu Girls Money Club.

Czy dałabym radę zrobić to wszystko sama? Może i tak, ale na pewno nie tak szybko, już nie mówiąc o jakości. W 2021 roku po raz kolejny już przekonałam się, że delegowanie pracy ma sens i teraz już nie wyobrażam sobie pracować inaczej.

Plany na 2022 rok

2021 rok pokazał mi, że społeczność kobiet, kręcąca się wokół tematu pieniędzy, nie tylko ma rację bytu, ale faktycznie wielu kobietom pomaga.

A więc, co dalej?

W 2022 r. planuję kilka ciekawych projektów w ramach Girls Money Club, które są naturalną konsekwencją działań z 2021 roku. Oto parę moich postanowień:

Nowa strona internetowa

Obecna strona girlsmoneyclub.pl nie wygląda źle, ale była pisana trochę na szybko i jest z nią trochę technicznych problemów.

W 2022 r. powstanie więc nowa, bardziej przejrzysta strona GMC, która pozwoli czytelniczkom na sprawniejsze wyszukiwanie interesujących je materiałów oraz uczenie się nowych rzeczy, w zależności od preferencji, potrzeb czy momentu w karierze – oraz w zależności od zaawansowania wiedzy finansowej.

Podcast

Podcast był, obok kursu, najczęściej wymienianym pomysłem na edukacyjny projekt w ramach GMC. Nie wyrobiłam się z nagrywaniem w 2021 r., ale w 2022 r. jest on wysoko na liście priorytetów.

Spotkania na żywo

W tej kwestii plany regularnie krzyżowała mi pandemia, ale liczę na to, że w 2022 r. będzie okazja, aby spotkać się w gronie GMC na żywo. Plany już się tworzą.?

Książka dotycząca finansów osobistych

Taki książkowy projekt chodzi mi po głowie od kilku miesięcy – i także on jest rezultatem rozmów z członkiniami Girls Money Club. Bo aby inwestować, warto mieć najpierw „ogarnięte” swoje finanse osobiste – i nie tylko chodzi tu o kwestię zbudowania finansowej poduszki bezpieczeństwa. Książka byłaby więc pomocna dla tych dziewczyn, które chciałyby zrobić w swoich finansach porządek.?

Więcej treści dla zaawansowanych

…bo w GMC nie brakuje w nim dziewczyn, które pierwsze doświadczenia z inwestowaniem mają już za sobą (a wręcz dawno za sobą) i chcą rozwijać swoje umiejętności.

Lepsze ogarnięcie mediów społecznościowych

Media społecznościowe nigdy nie były moim żywiołem – więc w 2022 r. nie mam zamiaru się w tym zakresie specjalnie spinać. Jednocześnie, chciałabym trochę nadrobić moją nieobecność na LinkedInTwitterze czy TikToku, które w 2021 r. zupełnie odpuściłam.

Podsumowanie

Wszystko, co wydarzyło się w 2021 roku w związku z Girls Money Club, zaskoczyło mnie intensywnością – zwłaszcza że społeczność powstawała jako pewien dodatkowy projekt, po którym spodziewałam się raczej spokojnych rozmów przy kawie, a nie tornada intensywnych dyskusji na wiele finansowych tematów, od walki z długami czy inflacją, przez wybór ETFów czy akcji, aż po niecodzienne inwestycje w ziemię czy kryptowaluty.

Z niecierpliwością czekam więc na to, co przyniesie 2022 rok i planuję kolejne ciekawe i, przede wszystkim, przydatne projekty. Bo jakakolwiek społeczność ma sens wtedy i tylko wtedy, gdy służy jej członkom/członkiniom, gdy w mniejszym lub większym stopniu zmienia nasze życie na lepsze.

Dlatego, wszystkie Dziewczyny, które mnie czytacie – jestem otwarta na Wasze sugestie.

Czego potrzebujecie? Czego Wam brakuje? Jakie finansowe kwestie chodzą Wam po głowie? Które tematy związane z pieniędzmi są dla Was najciekawsze? W jakich obszarach chcecie się rozwijać?

Jeśli jeszcze nie znacie GMC – dołączcie do naszej społeczności! I razem pogadajmy o pieniądzach.?

Zapisz się na newsletter i pobierz e-booka 50 SPOSOBÓW NA ZARABIANIE!

Marzysz o tym, aby mieć dodatkowe źródło przychodu?

Chcesz zmienić pracę na taką, którą pokochasz i która przyniesie ci satysfakcjonujące zarobki?

A może twoim celem jest własny biznes?

.

Zobacz również:

Invest Cuffs 2024 – nagrody, stoisko, wykłady, czyli girl power w prawdziwym wydaniu! Kulisy GMC #12

Invest Cuffs to coroczne wydarzenie, które gromadzi entuzjastów i entuzjastki ze świata inwestycji. Jest to jedno z największych spotkań w Europie, na którym regularnie pojawia się wielu ekspertów i ekspertek z różnych dziedzin, takich jak akcje, start-upy, kryptowaluty, surowce, waluty, metale szlachetne czy fundusze inwestycyjne. W tym roku obchodziliśmy 10-lecie działalności Invest Cuffs, a my po raz pierwszy zaprezentowałyśmy nasze stoisko oraz miałyśmy całe dwie sale poświęcone edukacji skierowanej przede wszystkim do kobiet. Sprawdźcie, co wydarzyło się podczas tegorocznej edycji!

Czytaj więcej »

Trzecie urodziny GMC i otwarcie siedziby! Kulisy GMC #11

W sobotę 10.02 odbyło się wyjątkowe spotkanie w centrum Warszawy. Nie tylko obchodziłyśmy trzecią rocznicę utworzenia Girls Money Club we wspaniałym towarzystwie, ale również oficjalnie otworzyłyśmy nową siedzibę GMC. W dzisiejszym artykule dzielimy się podsumowaniem z tego ekscytującego eventu!

Czytaj więcej »

Finanse i miłość – jak rozmawiać o pieniądzach, by zbudować silniejszy związek? Zaproś bliską osobę na money date!

Pieniądze są często uznawane za źródło napięć w relacjach, ale mogą być także narzędziem do budowania zaufania oraz wspólnego bezpieczeństwa. Jak rozmawiać z partnerem lub partnerką o pieniądzach? W jaki sposób zorganizować wspólne finanse? W dzisiejszym artykule z okazji Walentynek podzielę się wskazówkami – z perspektywy kobiety-finansistki, w związku małżeńskim z finansistą. 😉

Czytaj więcej »