Droga do bezpieczeństwa finansowego oraz zamożności nie wymaga wcale poznania jakichś magicznych metod czy nadludzkiego wysiłku. Wbrew pozorom, jest ona bardzo prosta! Dbanie o finanse osobiste sprowadza się bowiem do trzech podstawowych zasad: kontrolowania wydatków, zwiększania przychodów oraz mądrego inwestowania nadwyżek. Zobacz, jak to sobie uporządkować.
Czy satysfakcjonuje Cię stan Twoich finansów?
Skoro czytasz ten tekst, to prawdopodobnie nie. Być może nie masz prawie żadnych oszczędności lub masz długi. A może masz pewne zasoby finansowe, ale czujesz, że stać Cię na więcej.
To, co się dzieje z naszymi pieniędzmi, często wynika nie tylko z naszego położenia w życiu, wykształcenia czy sytuacji rodzinnej. Rozczarowujący stan naszych finansów to także efekt wewnętrznych przekonań na temat swoich możliwości oraz ogólnie, na temat pieniędzy. To skomplikowane zagadnienie, w którym łatwo się pogubić.
Dzisiaj zajmiemy się więc porządkami w Twoich finansach osobistych. Zaczynamy od absolutnych podstaw, czyli poznania zasady trzech filarów.
A tymi trzema filarami są: kontrolowanie wydatków, zwiększanie przychodów oraz mądre oszczędzanie i inwestowanie.
Brzmi prosto? To czytaj dalej…
FINANSE OSOBISTE FILAR I
KONTROLOWANIE WYDATKÓW
To pewnie najnudniejsza rzecz, którą dzisiaj przeczytasz, ale…
Droga do nawet największego bogactwa zaczyna się tutaj – czyli od kontrolowania swoich wydatków. Te z Was, które zarabiają niewiele, prawdopodobnie po prostu muszą skrupulatnie sprawdzać, na co wydają pieniądze i zapewne potrafią po mistrzowsku liczyć każdy grosz. (Aczkolwiek domyślam się, że ta sytuacja niekoniecznie Wam się podoba…)
Ale jeśli już zarabiasz więcej i stać Cię na więcej, to paradoksalnie… wcale nie masz łatwiej! Same wiecie, jak to jest: niezależnie od tego, ile się zarabia, można wydać każde pieniądze.
Zresztą, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Im więcej zarabiamy, tym na ogół więcej wydajemy. Zamiast kupować najtańszą marchewkę, zaczynamy kupować marchewkę bio. Zamiast wczasów pod namiotem, wybieramy w końcu jakiś ładny hotel. Zamiast spodni z sieciówki, kupujemy spodnie lepszej jakości, ale trzy razy droższe.
Poza tym, na ogół jest tak, że nasi znajomi z czasem też zaczynają zarabiać więcej, więc czujemy presję, aby nie pozostać w tyle. Wychodzimy z nimi do coraz lepszych – i droższych – restauracji czy barów, jeździmy razem na coraz droższe wakacje.
Ma to nawet swoją nazwę: inflacja stylu życia.
Tak, to też jest inflacja – ale w tym przypadku nie rosną ceny, tylko rosną koszty naszego życia.
(Tak na marginesie: jeśli chcesz przypomnieć sobie, czym jest inflacja, to zapraszam Cię do przeczytania tego postu.)
Żeby było jasne – w wydawaniu większych pieniędzy na lepsze rzeczy i usługi nie ma nic złego. Przecież po to zarabiasz pieniądze, aby cieszyć się życiem. Poza tym, stawianie na jakość często się opłaca: ponadczasowe ubrania mogą posłużyć nam dłużej niż te sieciówkowe, jedzenie wysokiej jakości doceni nasz organizm, a pobyt w przepięknym i niezatłoczonym miejscu na urlopie pozwala lepiej wypocząć.
Jednak kluczem jest tutaj ŚWIADOME wydawanie pieniędzy – czyli zwracanie uwagi na to, które wydatki tworzą dla Ciebie jakąś wartość, a które są zupełnie zbędne.
To, że Cię na coś stać, nie musi od razu oznaczać, że musisz wydać na to pieniądze. Poza tym, nasze wydatki często podyktowane są podatnością na reklamy (które wręcz tworzą jakieś potrzeby) lub zewnętrzną presją (bo inni już mają większe mieszkanie, bo wyjechali na fajne wakacje, itd.).
I jeszcze jedno: jeśli wydajesz pieniądze głównie po to, aby pochwalić się innym swoim statusem, to tym bardziej powinnaś to przemyśleć. Dlaczego wizerunek jest dla Ciebie tak ważny? Czy budujesz swoją samoocenę na tym, jak postrzegają Cię inni?
Wiem, że łatwo się w tej kwestii wymądrzać, a trudniej realizować to w życiu. Ale uwierz mi, ta pogoń jest naprawdę niemądra – bo zawsze znajdzie się ktoś, kto ma więcej, lepiej, itd. Dopiero gdy zaczniesz zwracać więcej uwagi na własne potrzeby, będziesz mogła świadomie i skutecznie budować swoje bogactwo i swoje szczęście. ☺
Wiem to po sobie. Kupiłam moje pierwsze własne mieszkanie później niż wielu moich rówieśników. Wcześniej było mnie co prawda stać na mieszkanie, ale – mimo że rozglądałam się za nimi na rynku – w żadnym nie czułam się jak u siebie. A teraz mam mieszkanie, z którego cieszę się każdego dnia, bo po prostu idealnie do mnie pasuje. Kto wie, gdybym wcześniej kupiła inne, to być może na to nawet bym nie natrafiła? Już nie mówiąc o tym, że wcześniej musiałabym się podeprzeć 30-letnim kredytem, a teraz nie mam takiego kredytu na głowie.
Podsumowując pierwszy filar, zachęcam Cię do wykonania kilku ćwiczeń, które pozwolą Ci uświadomić sobie, jak zarządzasz swoimi wydatkami. Ostrzegam: może to trochę zaboleć, ale to jest jak zrywanie plastra – zaboli raz, a później już będzie tylko lepiej! O ile oczywiście weźmiesz się za kontrolowanie swoich wydatków na poważnie. ☺
Zadbaj o finanse osobiste:
- W najbliższych dniach wydawaj pieniądze świadomie – tj. zwracaj uwagę, na co wydajesz pieniądze i ile ich wydajesz.
- Przez miesiąc (lub co najmniej tydzień) zapisuj swoje wydatki. Zrób później podsumowanie i oceń, które z nich faktycznie wpłynęły dobrze na jakość Twojego życia, a które okazały się zbędne lub których żałujesz.
- Rozejrzyj się po swoim mieszkaniu/domu, zajrzyj do swojej szafy, itd. i zobacz, których „niezbędnych” rzeczy, na które wydałaś pieniądze, nigdy nie użyłaś. Każda z nas ma jakieś grzeszki 😉
- Przemyśl, czy któreś wydatki były podyktowane tylko chęcią polepszenia sobie humoru lub pochwalenia się innym swoim statusem. Jeśli tak, to z czego to wynika? Przepracuj to, na jakich podstawach budujesz swoją samoocenę.
- Przy wydawaniu pieniędzy przyjmij zasadę „hell yes or no” – czyli albo zdecydowane tak, albo nie. Jeśli się nad czymś wahasz, nie kupuj tego!
FINANSE OSOBISTE FILAR II
ZWIĘKSZANIE PRZYCHODÓW
Gdy swoje wydatki zaczynasz mieć już pod kontrolą, czas na wzięcie się za drugi filar, czyli zwiększanie swoich przychodów. Tak naprawdę, to ten filar jest moim zdaniem nawet ważniejszy niż kontrolowanie wydatków!
Dlaczego? Bo nawet jeśli jesteś świetna w kontrolowaniu swoich kosztów życia, to bez coraz większych przychodów nie pójdziesz o krok dalej. Cały czas będziesz stała w jednym miejscu, dodając grosz do grosza. Natomiast w pewnym momencie powinnaś zacząć dbać o stronę przychodową – nie szukać już niewielkich oszczędności na porannej kawie czy tostach z awokado, lecz skupić się na tym, by Twoje miesięczne przychody rosły o kolejne kilkaset czy kilka tysięcy złotych (albo i więcej!).
W drugim filarze ogólnie chodzi przede wszystkim o Twój rozwój zawodowy. Natomiast może on przebiegać na wielu płaszczyznach:
- Zwiększanie pensji z pracy etatowej – czyli starania o awans, podwyżki, zmiana pracy w razie konieczności;
- Założenie własnego biznesu – ponieważ o ile w pracy etatowej zawsze są jakieś ograniczenia dotyczące pensji, to własny biznes daje Ci nieograniczone możliwości zarabiania;
- Dodatkowe projekty – np. różne prace freelancerskie, które możesz wykonywać nieregularnie, ale również przyczyniają się do Twoich wyższych przychodów.
Chociaż wiele osób szuka złotych sposobów na wzbogacenie się, to fakty nie kłamią – rozwój zawodowy jest najszybszą drogą do bogactwa! Im więcej zarabiasz, tym szybciej będziesz budować swoje oszczędności i tym prędzej będziesz mogła skupić się na filarze III (o którym za chwilę).
Oczywiście nie chodzi tutaj o zwiększanie swoich zarobków za wszelką cenę, lecz o dążenie do sytuacji, w której jesteś dobrze wynagradzana za swoją pracę. Aby dotrzeć do tego momentu, potrzebne jest systematyczne myślenie o swojej karierze zamiast chowania głowy w piasek i godzenia się na średniawkę.
Jeśli więc jeszcze nie jesteś tam, gdzie chciałabyś być w swoim życiu zawodowym, to nie ustawaj w szukaniu. Wiadomo, wiąże się z tym pewne ryzyko i czasem możesz wylądować na stanowisku, które Ci nie odpowiada. Ale dopóki walczysz, dopóty masz szansę na pracę marzeń.
I jeszcze jedno: pamiętaj, że nic nie rozwija i nie buduje bogactwa tak jak własny biznes, zwłaszcza taki, który opiera się na skalowalnych produktach. Mamy teraz lepsze warunki niż kiedykolwiek do tworzenia biznesu online – wykorzystaj to!
Zadbaj o finanse osobiste:
- Jeśli pracujesz na etacie, to spójrz na swoje zarobki i zastanów się, jak możesz je zwiększyć. Czy w Twojej obecnej pracy masz szanse na podwyżkę?
- Pomyśl, czy Twoja branża jest perspektywiczna. Czy takich specjalistów jak Ty będzie potrzebnych coraz więcej? Czy wręcz przeciwnie, możesz mieć coraz większą konkurencję? Jeśli to drugie, pomyśl o przebranżowieniu.
- Jeśli zawsze marzyłaś o biznesie, ale wciąż go nie założyłaś, to zacznij robić pierwsze kroki w tym kierunku. Możesz się wesprzeć artykułem o 8 krokach do własnego biznesu i o wyborze idealnego dla siebie pomysłu na biznes.
- Jeśli masz pracę, którą lubisz, ale masz trochę wolnego czasu, pomyśl o stworzeniu sobie dodatkowego źródła przychodu. O tym, jak to zrobić, mając pracę i ograniczone zasoby czasowe, pisałam tutaj.
FINANSE OSOBISTE FILAR III
MĄDRE OSZCZĘDZANIE I INWESTOWANIE
Po uszczelnieniu swoich wydatków oraz systematycznym zwiększaniu zarobków, przyszedł czas na prawdopodobnie najprzyjemniejszy etap drogi do bogactwa – mądre oszczędzanie i inwestowanie tych oszczędności.
Możliwości zarządzania pieniędzmi są ogromne, a wiele oczywiście zależy od tego, jakimi pieniędzmi dysponujesz, jakie masz nastawienie do ryzyka czy też plany na przyszłość. Niemniej, ten filar w gruncie rzeczy sprowadza się do kilku etapów.
Zbudowanie solidnej poduszki finansowej
Budowanie swoich oszczędności powinnaś zacząć właśnie od stworzenia poduszki finansowej, czyli równowartości co najmniej 6 miesięcy Twoich kosztów życia (ale jeśli wolisz, może to być i więcej). Posiadanie poduszki finansowej to przede wszystkim ogromny komfort psychiczny – to świadomość, że nawet jeśli nagle zostaniesz pozbawiona swoich źródeł przychodów, to wciąż masz za co żyć przez najbliższe miesiące. I masz czas, żeby zreorganizować swoje życie.
Poduszka finansowa powinna być oparta o bardzo płynne i bezpieczne instrumenty finansowe. Możesz ją trzymać w gotówce na lokacie lub koncie oszczędnościowym, a możesz także w ramach poduszki finansowej posiadać obligacje skarbowe, jak również, w mniejszym udziale, waluty obce (dolar amerykański, euro, frank szwajcarski) czy nawet złoto inwestycyjne.
Budowa portfela długoterminowych inwestycji
Na ten etap przeskocz dopiero wtedy, gdy masz już stworzoną poduszkę finansową (której już nie ruszasz, ona ma być na czarną godzinę!).
Jeśli została Ci jakaś nadwyżka oszczędności, to rozważ stworzenie zróżnicowanego portfela długoterminowych inwestycji. W jego skład może wchodzić wiele różnych aktywów, ale modelowy portfel zawiera:
- akcje (np. fundusze ETF oparte o szerokie indeksy akcji)
- obligacje skarbowe
- nieruchomości
- złoto inwestycyjne
Budowa portfela długoterminowych inwestycji to sposób na to, aby Twoje pieniądze nie leżały bezczynnie na lokacie i aby nie „zjadała” ich inflacja. Ten portfel jednak nie służy do tego, aby szybko się wzbogacać – lecz raczej do tego, aby nasze pieniądze nie traciły na wartości, lecz zarabiały systematycznie i w relatywnie bezpieczny sposób.
Opcjonalnie: portfel inwestycyjnych okazji
I tu dochodzimy do trzeciego etapu związanego z mądrym oszczędzaniem i inwestowaniem – etapu, który jest zupełnie opcjonalny i który nie sprawdzi się u wszystkich.
Jeśli już masz poduszkę finansową i portfel długoterminowych inwestycji, to dopiero wtedy przemyśl bardziej ryzykowne opcje, czyli np. przeznaczenie części swoich pieniędzy na poszukiwanie inwestycyjnych okazji.
W przypadku tego portfela ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia. To tu jest miejsce na ryzykowne aktywa: akcje perspektywicznych spółek, ETFy oparte o indeksy rynków rozwijających się, surowce, obligacje korporacyjne, nieruchomości pod tzw. flipy czy nawet kryptowaluty.
Jeśli nie chcesz przeszarżować z ryzykiem, to pamiętaj o tym, aby w portfelu inwestycyjnych okazji trzymać jedynie niewielką część swoich oszczędności. Będziesz wtedy spać spokojniej. 🙂
Weź też pod uwagę to, że w przypadku bardziej ryzykownych inwestycji, warto uzbroić się w wiedzę finansową oraz… czas. Bez tego jest duże prawdopodobieństwo, że na ryzykownych inwestycjach stracisz albo jedynie od czasu do czasu Ci się poszczęści.
Zadbaj o finanse osobiste:
- Zrób przegląd swoich oszczędności. Czy jesteś zadowolona z tego, co widzisz na koncie?
- Podlicz, czy masz stworzoną poduszkę finansową na czarną godzinę. Jeśli nie, to ułóż plan jej zbudowania lub powiększenia.
- Jeśli masz poduszkę finansową, to przejdź do tworzenia portfeli inwestycyjnych – zaczynając od portfela długoterminowych inwestycji.
- Zacznij regularnie dbać o poszerzanie swojej wiedzy finansowej. Czytaj książki, blogi, przeglądaj wszelkiego typu materiały edukacyjne. Zacznij traktować swoje pieniądze poważnie, z należytą uwagą.
Finanse osobiste – podsumowanie
Schemat trzech filarów wydaje się prosty i intuicyjny, ale przyznaj się – czy z niego korzystasz? Jeśli nie, to najwyższy czas o tym pomyśleć – bo dbanie o Twoje finanse osobiste przyniesie Ci tylko korzyści!
Nie przejmuj się, jeśli startujesz od zera, albo nawet od długu. Wiele obecnie zamożnych osób tak właśnie zaczynało. Kluczem do osiągnięcia satysfakcjonującego poziomu swoich oszczędności i inwestycji jest konsekwencja, ciągłe poszerzanie swojej wiedzy finansowej oraz wdrażanie jej w życie, krok po kroku.
Tylko tyle i aż tyle!