motywacja

Motywacja – jak ją znaleźć i utrzymać?

Motywacja wewnętrzna to potężne narzędzie, które napędza do działania. Jedyny problem polega na tym, że… bywa ulotna. Jak odnaleźć w sobie motywację do pracy, do nauki, do sięgania po własne cele i marzenia? Jest na to skuteczny sposób – bo motywacja działa inaczej niż można byłoby przypuszczać.

Motywacja wewnętrzna to potężne narzędzie, które napędza do działania. Jedyny problem polega na tym, że… bywa ulotna. Jak odnaleźć w sobie motywację do pracy, do nauki, do sięgania po własne cele i marzenia? Jest na to skuteczny sposób – bo motywacja działa inaczej niż można byłoby przypuszczać.

Poszukiwanie motywacji to fascynujący temat, wokół którego zbudowano niejeden biznes. Mamy mówców motywacyjnych, podręczniki i blogi dotyczące motywacji, coachów motywacyjnych i wszelkiej maści innych guru, którzy pomagają nam odnaleźć motywację.

Motywacja potrafi niesamowicie napędzać do działania. Zapewne sama czułaś to niejeden raz. Gdy masz momenty wysokiej motywacji, możesz przenosić góry. Nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych, szybko działasz i widzisz efekty. Jesteś spełniona, bo świetnie wykorzystałaś dzień.

Ten mechanizm jest tym silniejszy, im bardziej wynika on z naszych wewnętrznych potrzeb (motywacja wewnętrzna) niż z zewnętrznych nacisków (motywacja zewnętrzna). Nic więc dziwnego, że tak wiele z nas poszukuje sposobów na utrzymanie wewnętrznej motywacji na co dzień.

Ale jest jeden problem. Podobnie jak inne uczucia i myśli, motywacja jest ulotna. A czekanie na nią to prosta droga do rozczarowania.

Dzisiaj zachęcę Cię do tego, abyś na motywację spojrzała zupełnie inaczej.

Znajomy scenariusz

Zacznijmy od przykładów z życia wziętych.

Sytuacja nr 1. Kładziesz się spać wieczorem, zmotywowana do tego, aby wcześnie rano pójść na siłownię. Jednak gdy noc mija, to po tej motywacji już nie ma ani śladu, nawet mimo tego, że wypiłaś mocną kawę.

Sytuacja nr 2. Podczas przerwy w pracy czytasz świetny artykuł na temat zakładania biznesu online. Już dawno o tym myślałaś, więc postanawiasz, że wieczorem w końcu kupisz jakąś domenę dla swojego nowego biznesu, bo to jest tanie i zajmuje 2 minuty. Ale później wpadasz w wir swojej korporacyjnej pracy, wyprowadzasz psa na spacer czy odbierasz dzieci z przedszkola. Wieczorem jesteś tak zmęczona, że o kupowaniu domeny nie chcesz już myśleć. A tak poza tym, to zaczynasz wątpić w to, czy zakładanie biznesu online faktycznie ma w Twoim przypadku sens.

Czy zdarzały Ci się takie lub podobne sytuacje? Pewnie tak, i to często!

Ale to nic dziwnego: zmieniający się poziom motywacji to rzecz ludzka i zupełnie naturalna. Jeśli dopadają Cię momenty zwątpienia i braku chęci na cokolwiek produktywnego, to nie jesteś w tym sama. Takie momenty często miewają nawet najbardziej pracowici ludzie.

Jak więc w tych słabych momentach odnaleźć motywację na nowo?

Najpierw poznaj, jak ten mechanizm działa.

Interpretacja ma znaczenie

Większość z nas brak motywacji odczytuje jednoznacznie, jako zły moment na działanie. No bo skoro nie mamy motywacji, to pewnie organizm lub rozum sugeruje nam, że może powinniśmy zaniechać tego działania albo odłożyć je na później. Być może intuicja chce nam coś powiedzieć?

Błąd!

Albo inaczej: skoro nie mamy motywacji, to musimy ją na nowo znaleźć. Musimy przeczytać jakiś motywujący tekst lub skonsultować się z kimś w tej kwestii, poszukać jakiegoś przykładu inspirującej osoby, itp.

Znów błąd!

Jeśli interpretujesz swój brak motywacji na jeden z powyższych sposobów, to oddajesz całą swoją sprawczość w ręce ulotnego uczucia. To bardzo romantyczna wizja – czekać na swoją muzę, na inspirację do działania. Ale ta wizja bywa niestety uzależniająca.

W rezultacie, dni, miesiące i lata upływają Ci na czekaniu – albo na pojedynczych zrywach, wywołanych przebłyskami motywacji.

Taki tryb życia utrudnia osiąganie jakichkolwiek ważnych celów, bo te na ogół wymagają systematyczności lub zaangażowania.

Prokrastynacja i brak motywacji – powszechny tandem

W momentach braku motywacji do naszego życia może zakraść się inny potężny wróg: prokrastynacja.

Prokrastynacja wydaje się nieszkodliwa, ale w praktyce powoli i po cichu zabiera nam czas na realizację naszych największych marzeń, czas na stworzenie sobie satysfakcjonującego życia. Tego czasu nikt i nic Ci już nie wróci.

Ważne, żeby pamiętać, że prokrastynacja uderza w nas na kilka sposobów.

Po pierwsze, rozmywa nasze priorytety. Prokrastynacji bardzo często towarzyszy brak jasnego celu na najbliższą przyszłość i koncentrowanie się na odległych, dużo większych celach. Na przykład, wiesz, że docelowo chcesz stworzyć swój własny kurs online, ale nie wiesz, jaki jest najbliższy krok w tym kierunku. A skoro nie dzielisz sobie tego celu na niewielkie kroki, to całość wydaje Ci się przytłaczająca i odległa w czasie. Nie masz priorytetów, brakuje Ci motywacji.

Po drugie, prokrastynacja wiąże się z tym, że chcemy zrobić wszystko idealnie. Odkładamy działanie, bo nie chcemy niczego przeoczyć, popełnić błędów. A skoro nakładamy na siebie taką presję, to nic dziwnego, że można się zdemotywować.

Więcej o tym, jak pokonać prokrastynację raz na zawsze, pisałam w tym artykule.

A tymczasem pamiętaj, że prokrastynacja i brak motywacji często chodzą w tandemie. I nie jest to tandem, który chciałabyś widzieć zbyt często w swoim życiu.

Motywacyjne porno

Skoro brak motywacji może być groźny dla naszego rozwoju, to jak sobie z tym poradzić?

Większość z nas sięga wtedy po jakieś teksty, materiały, historie – cokolwiek, co rozbudzi w nas na nowo chęć do działania. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym nic złego, bo:

  1. Przecież nie tracisz czasu, tylko robisz coś dla siebie.
  2. Gdy czytasz jakieś historie biznesowe, to możesz się zainspirować i czegoś nauczyć.
  3. Nawet gdy masz duże umiejętności w jakimś zakresie, to przecież zawsze może być lepiej.
  4. Gdy widzisz, że innym się udało osiągnąć cele, o których marzysz, to… nabierasz motywacji!

To wszystko brzmi super, ale w praktyce czytanie i oglądanie motywujących treści często zamienia się w nawyk. To nadal jest prokrastynacja, ale w przebraniu – to wilk w owczej skórze.

Motywacyjne treści są przyjemne i uzależniające jak porno (Amerykanie stworzyli nawet nazwę na uzależnienie od motywacyjnych treści: „motivational porn”). Ale te treści oglądamy bez wyrzutów sumienia, a wręcz tym się chwalimy, dzielimy się linkami w social mediach, itp. Mamy poczucie, że są one nam potrzebne i że są pożyteczne.

Jeśli znamy umiar, to faktycznie tak może być. Ale jeśli ciągłe motywowanie się staje się dla nas substytutem działania, to wtedy jest zwyczajną stratą czasu.

Prawdziwe lekarstwo na brak motywacji

Skąd więc brać motywację do działania?

Odpowiedź jest prosta, ale przewrotna: przestań jej szukać. Podobnie jak to jest ze szczęściem, motywacja często pojawia się, gdy za nią nie gonimy i gdy przestajemy wywierać na siebie presję z powodu braku motywacji.

Ale jest coś jeszcze.

Chodzi też o sam mechanizm działania motywacji. Otóż, o ile faktycznie motywacja potrafi być potężnym motorem do działania, to często działa odwrotna zależność: działanie sprzyja podnoszeniu się poziomu motywacji.

Myślisz, że ci wszyscy ludzie sukcesu są po prostu silnie zmotywowani? No właśnie nie – każdy z nas odczuwa te same zmiany w poziomie motywacji.

Ludzie sukcesu się po prostu motywacją nie przejmują. Brak motywacji pokonują w najbardziej skuteczny sposób, jaki znamy do tej pory – siłą nawyku. Po prostu regularnie o określonej godzinie, w konkretne dni siadają do pracy, niezależnie od tego, czy czują się zmotywowani.

Uczucie vs. tożsamość

Najbardziej skuteczną bronią przeciwko spadkom motywacji jest nawyk – czyli nasze przyzwyczajenia, nasze codzienne rytuały. A one często wynikają z tego, jak postrzegamy siebie samą.

Poczuj tę różnicę:

  • Jak będę miała ochotę, to pójdę rano na siłownię. (Uzależniasz działanie od uczucia, chęci, motywacji.)
  • Jestem osobą, która we wtorki i piątki rano chodzi na siłownię. (Chodzenie na siłownię to część Twojej tożsamości, część stylu życia – nie kwestionujesz tego, to Twój nawyk.)

Albo tę różnicę:

  • Jeśli będę miała czas i chęć, wieczorem napiszę tekst na mojego bloga. (Uzależniasz napisanie tekstu od tego, czy będziesz miała wolną chwilę i chęci.)
  • Jestem blogerką i chcę, by to był mój biznes, więc regularnie piszę teksty. (Chcesz być przedsiębiorczynią, a nie jedną z milionów niezarabiających blogerek. Regularne udzielanie się na blogu to Twój priorytet, więc co tydzień o określonej porze wrzucasz na niego artykuł. Wiesz, że systematyczność to w tym fachu podstawa.)

Widzisz, o co mi chodzi?

Aby skutecznie dążyć do swoich celów i spełniać marzenia, te cele i marzenia muszą stać się częścią Twojej tożsamości. Częścią tego, kim jesteś.

Nowe myślenie o motywacji

No więc jak tę wiedzę przekuć na konkretne działania?

Powiedzmy, że chcesz założyć swój biznes – a dokładniej, ma być to biznes online, który będziesz mogła zdalnie prowadzić. Brzmi nieźle, prawda? Czy nie wspaniale byłoby siedzieć sobie pół roku w Grecji, Hiszpanii czy gdziekolwiek chcesz, bez poświęcania zarobków… Ta wizja to nie są już mrzonki, ona staje się codziennością dla coraz większego grona osób.

Niemniej, jeśli będziesz czekać na motywację do działania, albo na moment, w którym poczujesz się wystarczająco dobra – to się prawdopodobnie nigdy nie doczekasz.

Zamiast tego, przestaw się na myślenie przedsiębiorczyni i zacznij to marzenie/cel traktować jako część Twojego życia. Ustal konkretne godziny i dni tygodnia, w których zajmujesz się swoim biznesem. Nie czekaj na motywację, wpisz kolejne działania w swój kalendarz.

Pracuj jak przedsiębiorczyni i właścicielka biznesu – nawet jeśli na początku nie zarabiasz (bo przecież żaden biznes nie zarabia od razu). Motywacja, pewność siebie i pieniądze w końcu się pojawią – a będą one wynikać z Twoich działań.

Pamiętaj: jeśli jakiś cel jest dla Ciebie ważny, nie oddawaj kontroli nad nim tak ulotnej rzeczy, jaką jest motywacja.

Motywacja – podsumowanie

Motywacja daje ogromnego kopa do działania. Ale nie jest ona wcale konieczna do tego, byś pracowała nad spełnianiem swoich marzeń – i nad dążeniem do celów, które są dla Ciebie ważne.

Spektakularne zmiany dzieją się powoli i często wymagają nie tyle weny czy inspiracji, a zwyczajnej systematyczności.

Zresztą, spróbuj i przekonaj się sama, ile możesz zdziałać… bez motywacji!

Zapisz się na newsletter i pobierz e-booka 50 SPOSOBÓW NA ZARABIANIE!

Marzysz o tym, aby mieć dodatkowe źródło przychodu?

Chcesz zmienić pracę na taką, którą pokochasz i która przyniesie ci satysfakcjonujące zarobki?

A może twoim celem jest własny biznes?

.

Zobacz również:

Invest Cuffs 2024 – nagrody, stoisko, wykłady, czyli girl power w prawdziwym wydaniu! Kulisy GMC #12

Invest Cuffs to coroczne wydarzenie, które gromadzi entuzjastów i entuzjastki ze świata inwestycji. Jest to jedno z największych spotkań w Europie, na którym regularnie pojawia się wielu ekspertów i ekspertek z różnych dziedzin, takich jak akcje, start-upy, kryptowaluty, surowce, waluty, metale szlachetne czy fundusze inwestycyjne. W tym roku obchodziliśmy 10-lecie działalności Invest Cuffs, a my po raz pierwszy zaprezentowałyśmy nasze stoisko oraz miałyśmy całe dwie sale poświęcone edukacji skierowanej przede wszystkim do kobiet. Sprawdźcie, co wydarzyło się podczas tegorocznej edycji!

Czytaj więcej »

Trzecie urodziny GMC i otwarcie siedziby! Kulisy GMC #11

W sobotę 10.02 odbyło się wyjątkowe spotkanie w centrum Warszawy. Nie tylko obchodziłyśmy trzecią rocznicę utworzenia Girls Money Club we wspaniałym towarzystwie, ale również oficjalnie otworzyłyśmy nową siedzibę GMC. W dzisiejszym artykule dzielimy się podsumowaniem z tego ekscytującego eventu!

Czytaj więcej »

Finanse i miłość – jak rozmawiać o pieniądzach, by zbudować silniejszy związek? Zaproś bliską osobę na money date!

Pieniądze są często uznawane za źródło napięć w relacjach, ale mogą być także narzędziem do budowania zaufania oraz wspólnego bezpieczeństwa. Jak rozmawiać z partnerem lub partnerką o pieniądzach? W jaki sposób zorganizować wspólne finanse? W dzisiejszym artykule z okazji Walentynek podzielę się wskazówkami – z perspektywy kobiety-finansistki, w związku małżeńskim z finansistą. 😉

Czytaj więcej »