174 odcinek podcastu: Posłuchaj jeśli czasem myślisz, że jesteś w tyle ze swoimi finansami i swoim życiem
Zdarzyło ci się kiedyś pomyśleć, że jesteś w tyle ze swoimi finansami (i w ogóle ze swoim życiem)? Że w wieku 25, 30, 40, 50 lat powinnaś już mieć określony poziom oszczędności i bardziej “poukładane życie”? Jeśli tak, to mam dla Ciebie ważną wiadomość. Prawdopodobnie wcale nie jesteś w tyle. Posłuchaj tego odcinka!
Posłuchaj podcastu na YouTube!
Całość wysłuchasz na wybranej platformie podcastowej oraz na naszym kanale YouTube Girls Money Club.
Posłuchaj w swojej ulubionej aplikacji:
Masz wrażenie, że jesteś w tyle ze swoimi finansami?
Zdarzyło Ci się pomyśleć, że w wieku 25, 30 czy 40 lat powinnaś już mieć określone oszczędności, mieszkanie, a najlepiej jeszcze własny biznes? Jeśli tak – to nie jesteś sama. To przekonanie pojawia się bardzo często, ale wcale nie oznacza, że faktycznie coś robisz źle. Nasze życie nie przebiega według jednego scenariusza i naprawdę nie ma jednej drogi, którą wszyscy muszą iść.
Zarobki wcale nie definiują Twojej wartości
Media społecznościowe potrafią skutecznie zakłamać rzeczywistość. Łatwo odnieść wrażenie, że wszyscy wokół zarabiają po kilkanaście tysięcy miesięcznie i stać ich na wszystko. Tymczasem, żeby w Polsce znaleźć się w gronie 10% najlepiej zarabiających osób, trzeba mieć dochód brutto na poziomie około 14 tysięcy złotych. To oznacza, że jeśli zarabiasz kilka tysięcy, wcale nie jesteś „w tyle” – mieścisz się w statystycznej normie.
Co więcej, większość osób swoje najwyższe zarobki osiąga dopiero po czterdziestce, a nawet pięćdziesiątce. Doświadczenie, kontakty i wiedza potrzebują czasu, żeby zaprocentować. Wyjątki – w postaci młodych milionerów – istnieją, ale są naprawdę rzadkie. To oznacza, że jeśli wciąż czujesz, że Twoja kariera dopiero się rozpędza, to jesteś w bardzo dobrej sytuacji – masz czas na budowanie fundamentów, które w przyszłości dadzą Ci stabilność.
Życie nie jest liniowe
Wielu z nas nosi w głowie scenariusz: ślub do trzydziestki, mieszkanie od razu po studiach, firma najpóźniej przed czterdziestką. Tyle że to są mity. Dane pokazują, że średni wiek zawierania małżeństw przesunął się znacznie powyżej trzydziestki, a w wielu krajach – nawet w okolice czterdziestki. Z kolei pierwsze mieszkanie statystycznie kupujemy dopiero około trzydziestki, a w takich krajach jak Szwajcaria czy Hiszpania – dopiero po czterdziestce.
Co z firmą? Wbrew popularnym hasłom o „młodych wilkach biznesu”, ogromna liczba osób zakłada biznesy dopiero po czterdziestce. I często mają wtedy większe szanse na sukces, bo działają spokojniej, z doświadczeniem i większą poduszką finansową. To, że nie zrobiłaś tego wcześniej, nie znaczy, że coś przegapiłaś. Być może właśnie teraz – albo dopiero za kilka lat – będziesz miała najlepsze warunki, aby taki krok podjąć.
Twoja kariera może mieć wiele etapów
Świat pracy zmienia się szybciej niż kiedykolwiek. Coraz częściej zdarza się, że co kilka lat całkowicie zmieniamy zawód czy branżę. To nie jest porażka – to nowa normalność. Dzięki temu możemy szukać zajęcia, które naprawdę daje satysfakcję i pasuje do naszego etapu życia. Kiedyś taka zmiana była uznawana za coś podejrzanego, dziś coraz częściej oznacza odwagę i elastyczność.
Wielu ludzi nie wyobraża sobie już pracy w jednej firmie przez trzydzieści lat. Zamiast tego chcą szukać nowych wyzwań, rozwijać się w innych obszarach, a czasem całkowicie zaczynać od zera. To właśnie ta elastyczność pozwala nam odnaleźć się w świecie, który zmienia się z dnia na dzień. I nawet jeśli teraz czujesz, że nie jesteś tam, gdzie chciałabyś być, to pamiętaj – to, że coś wygląda inaczej niż w Twoich planach sprzed lat, nie oznacza porażki. Oznacza po prostu inną ścieżkę.
Inwestowanie – nigdy nie jest za późno
Jedno z najczęstszych pytań, jakie słyszę, brzmi: „czy nie jest już dla mnie za późno, żeby zacząć inwestować?”. Odpowiedź brzmi: nie. Większość osób w Polsce w ogóle nie inwestuje, a ci, którzy zaczynają, robią to często dopiero po trzydziestce czy czterdziestce. Wystarczy nawet drobna kwota, by stać się inwestorką i zacząć budować bezpieczeństwo finansowe.
Nie musisz od razu mieć ogromnych środków. Nawet kilkaset złotych przeznaczonych na inwestycję sprawia, że zaczynasz uczyć się rynku i budować swoje pierwsze doświadczenia. I choć najlepiej zacząć jak najwcześniej, to nie istnieje wiek graniczny – każda decyzja podjęta dziś jest lepsza niż brak decyzji. Pamiętaj: to, że dopiero teraz się tym interesujesz, wcale nie znaczy, że jesteś spóźniona. Jesteś dokładnie tam, gdzie powinnaś być.
Każda chwila to szansa na zmianę
Pamiętam zdanie z filmu Vanilla Sky: „Każda mijająca chwila to szansa, by wszystko odmienić”. I dokładnie tak jest. W kilka lat można postawić na nogi firmę, która odmieni całe życie. W jednej chwili można spotkać osobę, która zostanie przy Tobie na zawsze. Tak samo z finansami – jedna decyzja inwestycyjna, jeden nowy nawyk, może dać efekt większy, niż się spodziewasz.
Równie szybko mogą się wydarzyć trudniejsze rzeczy – choroba, kryzys w pracy, nieprzewidziane wydatki. Ale to także przypomina nam, jak ważne jest budowanie bezpieczeństwa finansowego i elastyczności. Dzięki nim, niezależnie od tego, co się wydarzy, mamy poczucie, że nie stoimy na cienkim lodzie.
Porównuj się tylko do siebie
Na koniec najważniejsze: nie porównuj swojego życia do cudzych zdjęć w mediach społecznościowych. Większość osób pokazuje tam wyłącznie swoje najlepsze momenty, a przemilcza kryzysy i problemy. Twoją miarą powinna być tylko Ty sama – ta z wczoraj, sprzed roku czy sprzed pięciu lat.
Porównywanie się do innych nie ma sensu, bo nigdy nie wiesz, co dzieje się za kulisami ich życia. Ktoś może wyglądać na milionera, a w rzeczywistości mieć kartę kredytową na skraju zadłużenia. Ktoś inny może publikować rodzinne zdjęcia, choć w domu przechodzi trudny kryzys. Dlatego skup się na sobie – na tym, by krok po kroku tworzyć życie, w którym czujesz się dobrze.
Podsumowanie
Idź w swoim tempie, buduj swoje bezpieczeństwo finansowe i szukaj ścieżki, która pasuje do Ciebie. Nie ścigasz się z nikim – poza sobą. Każdy etap życia ma swoje szanse i swoje lekcje. Jeśli dziś czujesz, że jesteś „w tyle”, pamiętaj – to tylko złudzenie. Twoja droga nie musi wyglądać jak cudza. Najważniejsze, żeby była Twoja.
