145 odcinek podcastu: Jak wybrać IKE i IKZE – aktualizacja i najprostsze wskazówki
IKE i IKZE to konta służące do oszczędzania i inwestowania z myślą o emeryturze. Oba rachunki cieszą się coraz większym zainteresowaniem, co sprawia, że domy maklerskie coraz efektywniej rywalizują o klientów. W dzisiejszym odcinku opowiem o tym, na co zwrócić uwagę, jeśli chcesz założyć konto IKE lub IKZE w tym roku, które domy maklerskie mają najlepsze oferty i co zmieniło się w stosunku do lat poprzednich.
Posłuchaj podcastu na YouTube!
Całość wysłuchasz na wybranej platformie podcastowej oraz na naszym kanale YouTube Girls Money Club.
Posłuchaj w swojej ulubionej aplikacji:
Czym jest IKE i IKZE – podobieństwa i różnice
IKE, czyli indywidualne konto emerytalne i IKZE, czyli indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego to rachunki, w przypadku których mamy do czynienia z rocznymi limitami wpłat. Oba te rachunki służą do tego, żeby oszczędzać i inwestować na emeryturę, natomiast różnią się niuansami. Na rachunku IKE nie płacimy podatku belki, od naszych inwestycji, a gdy na emeryturze chcemy wypłacić pieniądze, również możemy zrobić to bez podatku.
Na koncie IKZE limit wpłat jest nieco niższy, natomiast podobnie, jak w przypadku IKE , również nie płacimy podatku od tego, co zarobimy w trakcie naszego inwestowania.
Dodatkowym plusem jest fakt, że cokolwiek wpłacimy w danym roku na IKZE, możemy odliczyć od podstawy naszego podatku dochodowego, czyli możemy zapłacić niższy podatek dochodowy za konkretny rok. Haczykiem natomiast jest to, że gdy wypłacamy pieniądze z IKZE na emeryturze, to nie odbywa się to zupełnie bez żadnego podatku, jak to jest w przypadku IKE, tylko mamy do czynienia z podatkiem ryczałtowym od całej wypłacanej kwoty.
W co można inwestować na IKE i IKZE?
Inwestować można chociażby w obligacje detaliczne Skarbu Państwa, które często wykorzystywane są, jako zabezpieczenie środków w ramach poduszki finansowej, ale także w fundusze ETF, akcje i obligacje notowane na giełdzie oraz fundusze inwestycyjne.
Wybór jest naprawdę spory, zwłaszcza dla tych inwestorów, którzy myślą inwestowaniu pasywnym – bezproblemowym i mało czasochłonnym.
Co w takim razie wybrać?
Tutaj tak naprawdę nie ma jednej odpowiedzi, ponieważ kluczem jest obrana strategia inwestycyjna. Jeżeli jesteśmy na etapie budowy poduszki finansowej, to możemy wybrać IKE lub IKZE oparte o obligacje detaliczne. Gdy myślimy bardziej o tym, żeby kupować ETF-y notowane na globalnych rynkach, to wtedy wybieramy taki rachunek, który oferuje dostęp do zagranicznych giełd i na którym mamy duży wybór ETF-ów zagranicznych.
Podstawowa zasada brzmi – najpierw wybieramy co chcemy kupić, a potem patrzymy, który konkretnie dom maklerski oferuje nam IKE, czy też IKZE, oparte właśnie o te instrumenty. Ważne jest, aby pamiętać, że każdy może być posiadaczem tylko jednego konta IKE i jednego konta IKZE.
Gdzie założyć IKE I IKZE?
Najciekawszym wyborem dotyczącym zarówno IKE, jak i IKZE są takie rachunki, które oparte są o obligacje detaliczne, albo w których mamy dostęp do inwestowania w ETF-y notowane na zagranicznych giełdach. Wszelkiego typu inne rachunki IKE i IKZE zazwyczaj wiążą się z większymi, opłatami, ich oferta jest okrojona, albo nie spełnia wymogów dotyczących dużej dywersyfikacji globalnej.
- Jeżeli inwestujemy w obligacje detaliczne Skarbu Państwa, możemy kupić je w PKO-BP i w PKO-SA, przy czym w PKO-BP oferta jest większa, zawiera obligacje rodzinne, czasem obligacje premiowe i tam założymy też rachunek IKE-obligacje, w przypadku którego nie płacimy podatku od odsetek z tych obligacji. Obecnie dostępne jest również konto IKZE-obligacje. W rachunku Super IKE możemy natomiast kupować obligacje detaliczne, ale wiąże się on z większymi opłatami i okrojonym dostępem do giełdy.
- W przypadku domów maklerskich rywalizują one między sobą nie tylko ofertą, ale też poziomem opłat. W tym roku mBank wycofał się z opłat za przechowywanie instrumentów zagranicznych, wracając tym samym do czołówki. Oferowane są dwa rodzaje rachunków: eMakler oraz rachunek w biurze maklerskim mBank-u, z czego patrząc tylko i wyłącznie na opłaty, bardziej korzystny będzie pierwszy z nich, ze względu na to, że w biurze maklerskim mBank-u obowiązuje opłata za prowadzenie rachunku dla nowych klientów.
- Wśród liderów nadal pozostaje DM BOŚ, który w każdym roku przyciąga klientów swoją przewidywalnością w kwestii prowadzenia rachunków oraz szeroką gamą ETF-ów opartych o zagraniczne akcje.
- W tym roku na uwagę zasługuje również nowy gracz, a mianowicie XTB, które weszło na rynek z ofertą IKE. Warto wiedzieć, że rachunek IKE w ofercie XTB wygląda bardzo analogicznie do tamtejszego zwykłego rachunku maklerskiego, a więc podstawowym plusem jest brak prowizji od kupna i sprzedaży instrumentów finansowych. Należy natomiast pamiętać, że XTB ma wyższe opłaty za przewalutowanie w stosunku do M-Banku czy też Bossy. W praktyce oznacza to, że oferta XTB jest atrakcyjna przede wszystkim wtedy, gdy mamy zamiar dokonywać niewielkich transakcji. Jeżeli natomiast dysponujemy większymi kwotami, wówczas opłata za przewalutowanie już najprawdopodobniej będzie wyższa, niż prowizja od kupna, czy też sprzedaży instrumentu, którą zapłacilibyśmy w innych domach maklerskich.
IKE i IKZE – czy warto?
Podsumowując, każdy z tych trzech domów maklerskich, czyli Dom Maklerski BOŚ, XTB i mBank mają w tym roku bardzo dobrą ofertę rachunków IKE. Dodatkowo Dom Maklerski BOŚ i eMakler w mBanku mają również ofertę IKZE. Najważniejsze jest to, żeby w ogóle ten rachunek IKE, czy też IKZE mieć, aby móc korzystać z przywilejów podatkowych. Warto pamiętać również, że rachunek zawsze można przenieść do innego domu maklerskiego, więc wybór jednego z nich na początkowym etapie drogi oszczędzania na emeryturę nie musi być decyzją ostateczną.