Zastanawiasz się, jakie kroki podjąć, by skutecznie oszczędzić pieniądze? Czy można oszczędzać w domu i na mieście, jednocześnie nie tracąc przy tym przyjemności korzystania z życia? Poznaj praktycznie wskazówki, które możesz od razu zastosować w swojej codzienności!
Każdego dnia podejmujemy decyzje zakupowe, które niosą ze sobą określone skutki. Chciałabyś zacząć oszczędzanie od prostych kroków, ale nie wiesz jak się za to zabrać? Jesteś ciekawa, gdzie znajdują się okazje do oszczędzania niewielkim kosztem? A może jesteś mistrzynią domowego budżetu i chcesz sprawdzić, czy korzystasz ze wszystkich metod? Zapoznaj się z artykułem i sprawdź, czy znałaś wszystkie wymienione przeze mnie możliwości!
Na czym oszczędzić w domu?
Rozejrzyj się po swoim domu. Czy widzisz gdzieś przestrzeń do wprowadzenia zmian, które pozwolą Ci na odłożenie określonej sumy pieniędzy? Strategia oszczędzania powinna być dopasowana do Twoich preferencji. W domu możliwości na cięcie kosztów jest wiele, ale to od Ciebie zależy, czy wdrożysz wskazówki w życie. A może już je wdrażasz? Sprawdź sama!
- Zacznij od wody
Niby banalne, a jednak niedoceniane przez wielu. Od kiedy zajmuję się ogródkiem, zauważyłam jak wiele wody dosłownie przecieka nam przez palce. Samo mycie różnych produktów pod kranem powoduje, że wstawiając do zlewu garnek zbieram dziennie około 5-6 litrów czystej wody, którą później mogę zużyć do podlewania grządek. Nie dość, że jest to ekologiczne, to i ekonomiczne! 😉 Zawsze też pamiętam o wyłączeniu wody podczas mycia zębów czy mydlenia włosów. Może nie zaoszczędzisz na samej wodzie spektakularnych kwot, ale zawsze to kilkadziesiąt lub kilkaset złotych w kieszeni.
- Chodź na zakupy z listą i najedzona
Być może brzmi to śmiesznie, ale wiele razy dałam się złapać na różne reklamy w supermarketach, gdy robiłam zakupy z pustym żołądkiem. Wówczas ciężko o racjonalne podejmowanie decyzji, dużo łatwiej wrzucić paczkę czipsów i masę nadprogramowych rzeczy do koszyka. Badania projektu PROM wykazały, że Polacy marnują rocznie około 5 ton żywności! Te ogromne ilości są między innymi skutkiem nieprzygotowywania listy zakupów. Zanim kupisz nowe produkty, sprawdź w lodówce czy nie powinnaś wykorzystać tego, co już masz.
- Rób własne produkty
Nawet na małym balkonie możesz spróbować hodować np. swoje pomidory! Okej, nie masz balkonu – wystarczy parapet, niewielka przestrzeń, dostęp do słońca i możesz bez problemu hodować np. kiełki rzeżuchy, rzodkiewki czy innych. Wiele roślin nie potrzebuje świetnych warunków, a to już kolejny krok do samowystarczalności i oszczędzania. Możesz też piec swój własny chleb czy robić przetwory. Na początku nie zaoszczędzisz dużych sum, ale to już dobry początek krok do wydawania mniejszych pieniędzy na zdrową żywność.
- Unikaj plastikowych butelek
Nie dość, że kupowanie butelek w plastikowych butelkach nie jest ekologiczne, to w dodatku dużo droższe! Okazuje się, że inwestycja w filtr do wody lub czajnik z filtrem bardzo szybko się zwraca. Jeśli jesteś fanką gazowanej wody – nie ma problemu. Producenci ścigają się w wymyślaniu rozwiązań, a obecnie na rynku znajdziesz kilka propozycji saturatorów.
- Zrób przegląd swoich subskrypcji
Niejednokrotnie zdarzyło się, że sprawdzałam swoje konto, a tam 50 zł mniej. I jak to się stało? Okazało się, że nieużywana subskrypcja odnowiła swoją płatność. Ja już dawno zdążyłam zapomnieć o tym, że kiedykolwiek ją wykupiłam, ale ona w najlepsze rozgościła się na moim koncie. Zrób przegląd takich „pożeraczy pieniędzy”. Może warto też sprawdzić nieużywane abonamenty? Czy potrzebujemy jednocześnie Netflixa, HBO i Disney+? Dodatkowe kanały w TV, różne subskrypcje i pakiety mogą Cię kosztować kilkaset złotych miesięcznie.
- Bądź przykładem
Szczególnie ważny punkt, gdy mieszkasz z dziećmi lub jesteś w związku. Nie każdy będzie zapalony do Twoich pomysłów z oszczędzaniem. W wielu przypadkach sprawdzi się naśladownictwo i zarażanie entuzjazmem, szczególnie wśród dzieci, ponieważ uczą się one poprzez modelowanie, czyli obserwowanie zachowań innych i skutków, jakie przynoszą te działania. Zmień narrację i zamiast mówić „musimy zacisnąć pasa i oszczędzać, czasy są trudne” spróbuj pokazać dziecku kolorowe strony oszczędzania i naukę planowania budżetu zamień w coś przyjemnego – okazję do wspólnego spędzania czasu. Pamiętaj też, że nic na siłę – od razu wszystkich nie zmienisz, rodzina może się buntować, a znajomi nie rozumieć. Dlatego tak ważna jest edukacja finansowa, bo dzięki niej odpowiesz na wszystkie zaczepki „Raz się żyje! Szkoda życia na odkładanie!”, „A co ci da oszczędzenie tej stówki miesięcznie?” i wiele innych, które możesz usłyszeć. Kluczem tego punktu jest komunikacja: opowiedz spokojnie swoim bliskim, jakie są Twoje powody oszczędzania i wysłuchaj także ich perspektywy.
We wszystkim trzeba zachować umiar, w odkładaniu pieniędzy także. Naszym celem jest zredukowanie niepotrzebnych wydatków oraz mądre planowanie zakupów. Spróbujmy przestać kojarzyć oszczędzanie z problemami i zmienić nastawienie na pozytywne. Dużo łatwiej zarazić bliskich entuzjazmem i optymistycznymi scenariuszami (np. perspektywą bardziej egzotycznych wakacji, na które możecie sobie pozwolić dzięki dodatkowym oszczędnościom) niż rygorem i przykrymi obowiązkami.
Czy da się oszczędzić na mieście?
Pewnie, że tak! Wymaga to oczywiście dyscypliny i samokontroli, a także odrobiny sprytu. Poniżej przedstawiam sześć prostych do zastosowania wskazówek, z których możesz korzystać podczas planowania wypadu na miasto.
- Wyjście do kina
Celuj w promocyjne dni. Prawie każde kino ma do zaoferowania jakiś dzień, w którym bilety są tańsze. Jak masz taką możliwość, odpuść weekendy. Są one najdroższe nie bez powodu. Zapoznaj się z ofertami w Twoim mieście i korzystaj z nich!
- Lunch z przyjaciółką na mieście
Wiele restauracji ma ustalone godziny, w których jedzenie jest tańsze i nie traci nic na jakości. Być może uda Ci się tak zagospodarować czasem, by umówić się na posiłek właśnie w promocyjnych „happy hour”.
- Nie każda rozrywka musi być płatna
Nadchodzące lato z całą pewnością obfituje w masę wydarzeń, zamkniętych lub plenerowych. Lubisz sztukę? Sprawdź, kiedy jest Noc Muzeów, wówczas wejście do wszystkich obiektów muzealnych jest darmowe. Chcesz posłuchać dobrej muzyki? Sprawdź, czy są jakieś koncerty, na które wstęp jest darmowy. A może kino na otwartym powietrzu, festiwale czy festyny? Im większe miasto, tym więcej możliwości, ale w każdym z pewnością dzieje się coś ciekawego.
- Poruszaj się bez samochodu
Przy dzisiejszych cenach paliwa jest to wręcz wskazane. 😉 Nie wszędzie dojdziesz pieszo, ale zamiast wybierać tramwaj zdecyduj się na rower. Większe miasta oferują rowery, hulajnogi, które często są tańsze niż bilet komunikacji miejskiej. Zobacz, co lepiej się kalkuluje i skorzystaj z miastowych propozycji.
- Zamiast sieciówek, odwiedzaj lumpeksy
Nie ma żadnego wstydu w kupowaniu używanych rzeczy. Wiele z nich jest w świetnej kondycji, a przy dobrym oku jesteś w stanie wyhaczyć niezłe perełki. Za kilka nowych rzeczy zapłacisz kilkanaście złotych, a kupując podobne w sieciówkach kwota byłaby trzycyfrowa. Następnym razem, gdy koleżanka chce się wybrać z Tobą na poszukiwania letniej sukienki, zaproponuj jej tour po lumpeksach – z pewnością obie znajdziecie coś dla siebie. Podczas takiego wypadku pamiętaj o złotej zasadzie: nie kupuj rzeczy, których nie potrzebujesz! 😉 A jeśli nie lubisz chodzić po sklepach – skorzystaj z aplikacji Vinted. Możesz na niej nie tylko kupować, ale i sprzedawać swoje nieużywane ubrania.
- Nie potrafisz zrezygnować z jedzenia na mieście?
Jest na to rozwiązanie! Aplikacja ToGoodToGo póki co działa dopiero w większych miastach, ale im więcej z nas będzie z niej korzystać, tym szybciej dotrze do mniejszych miejscowości. Współpracujące z nią lokale wrzucają swoje dzienne nadwyżki do oferty w aplikacji jako paczkę-niespodziankę lub określony posiłek. Musisz je odebrać osobiście, ale są one dużo tańsze niż przeciętna potrawa na mieście.
Możesz ograniczać alkohol, kawę i jedzenie, które kupujesz na mieście. Zamiast wyskakiwać z ekipą do klubu – zaprosić do siebie na planszówki i drinki. Do pracy szykować jedzenie w pudełku, kanapki, sałatki lub przeróżne posiłki. Sposobów na cięcie kosztów jest mnóstwo!
Od Ciebie zależy, jak bardzo chcesz się zaangażować. Najważniejszy w życiu jest balans. Nie rezygnuj ze wszystkich przyjemności, ale zachowaj w tym umiar, by rozrzutność nie stała się nawykiem.
Czas czy pieniądz? Balans i przestrzeń w głowie
Należy odpowiedzieć sobie na pytanie, co cenimy sobie bardziej: nasz czas czy pieniądze. Wiele spraw można oddelegować i skupić się na priorytetach. Czy najważniejszy jest dla Ciebie teraz rozwój firmy? O ile Twoja sytuacja finansowa jest stabilna, możesz zatrudnić nową osobę, by przejęła część obowiązków, za które nie musisz być osobiście odpowiedzialna. Może przed świętami zatrudnij pomoc domową, która wesprze Cię w przygotowaniach, a Ty będziesz mieć czas dla rodziny lub dla siebie – w celu naładowania baterii. 😉 Przy oszczędzaniu bądź ostrożna, by nie stało się to kosztem Ciebie. Swoje potrzeby stawiaj na pierwszym miejscu, choć uważaj, by rozgraniczyć podejmowane kroki z konsumpcją.
Słuchaj siebie i kalkuluj możliwości. Czy jesteś przepracowana? Marzysz o chwili dla siebie, z książką, na spacerze lub gdziekolwiek czujesz się dobrze? Dawno nie widziałaś się z bliską przyjaciółką, ale drażni Cię bałagan w domu? W skrzynce zalega mnóstwo maili, ale złapało Cię przeziębienie i potrzebujesz odpoczynku? Te sytuacje mogą mieć różne warianty, w zależności od życia, jakie prowadzisz. Masz kapitał i chęć na oddelegowanie części obowiązków? Zrób to! Ceń siebie i swój czas.
Jednak, jeśli nie masz aktualnie żadnych oszczędności to nie powinnaś zatrudniać dodatkowych osób, by pomogły Ci w obowiązkach. Skup się na budowie poduszki finansowej i wtedy ustanawiaj własne priorytety. Zachowaj rozwagę i nie przedkładaj swojego zdrowia nad oszczędności. Zdrowie fizyczne oraz psychiczne to cenna wartość, o którą należy dbać. Niestety, kiedy nie ma pieniędzy, bardzo często dokonujemy tańszych i łatwiejszych wyborów. Najczęściej, gdy jesteśmy przemęczone, ponieważ wówczas pamięć robocza zaczyna szwankować.
Przestrzeń w głowie to niezbędny element do podejmowania racjonalnych decyzji. Jesteśmy stale bombardowane szumem informacyjnym, a każda z nas wiedzie inne życie, równie ważne i pełne zobowiązań. Różne sytuacje pochłaniają mnóstwo myśli i nie usprawnimy naszych działań, jeśli nie zwolnimy pamięci roboczej na rzeczy naprawdę istotne, które realnie wpływają na poprawę bytu. Czasami wydanie pieniędzy i odciążenie z mniej ważnych obowiązków pozwoli Ci odzyskać czas na to, czego aktualnie potrzebujesz najbardziej.
Na koniec – czy na pewno nie możesz więcej zarabiać?
Oszczędzanie to jedno, a co z zarobkami? Tworzenie dodatkowych źródeł dochodu to temat często poruszany w Girls Money Club, ale pomyślmy o pracy, którą masz obecnie. Czy na pewno dobrze się wyceniłaś? Czy czujesz, że Twój pracodawca lub klienci doceniają to, co robisz? Jesteś zadowolona ze swoich zarobków w pracy? Jeśli odpowiedź brzmi tak, to świetnie, możesz całą energię skupić na oszczędnościach lub dodatkowych źródłach dochodu.
Jeśli jednak masz poczucie, że mogłabyś ponegocjować stawkę lub zwiększyć ceny za produkty – zrób to. Przygotuj się merytorycznie do rozmowy z szefem, uprzedź swoich klientów o podwyżkach i zwiększ źródło głównego dochodu. To kolejne pieniądze, które możesz oszczędzić lub zainwestować. Często popełniamy błąd i nie doceniamy naszych umiejętności. Skromność jest przereklamowana! Nie wiesz, jak skutecznie negocjować? Koniecznie przesłuchaj odcinek 16. podcastu Girls Money Club, w którym Dorota daje wskazówki jak odpowiednio się wycenić i bez stresu rozmawiać o podwyższaniu pensji. Polecam też swój artykuł na ten temat – jak dobrze przygotować się na negocjacje.
Podsumowanie
Oszczędzanie to niezwykle ważna umiejętność, szczególnie biorąc pod uwagę obecną sytuację na świecie. Nie warto tego bagatelizować i choć sama jestem zwolenniczką zwiększania swoich przychodów zamiast „zaciskania pasa”, to nie da się ukryć, że połączenie rozsądnego wydawania z rozwojem kolejnych źródeł dochodu przyniesie najlepsze efekty. Ayn Rand twierdziła, że „Jest tylko jeden sposób, który pozwoli ci zostać bogatym człowiekiem: wydawaj mniej, niż zarabiasz, a różnicę inwestuj”. Zgadzacie się z tym? Dajcie znać w komentarzach!